Brukselka z kaszą gryczaną

Nie wszyscy lubią brukselkę a szkoda bo jest to wyjątkowo wdzięczne warzywo i zdrowe.
Historia mówi ze powstała ze skrzyżowania jarmużu i kapusty głowiastej, pochodzi z Belgii i dlatego też jej nazwa pochodzi od stolicy tego kraju. Jest źródłem wielu witamin A, B1, B2, B5, B6, C, E, H i K.  Godny uwagi jest ogrom witaminy C której 150g brukselki zaspokaja w 100% zapotrzebowanie dzienne. Wyczytałam jeszcze wiele ciekawych informacji np. rakotwórcze właściwości brukselki i dobrej dfiety. Do poczytania odsyłam w internet lub encyklopedie.
Lubię brukselkę i lubię kaszę gryczaną a przypadkowo natknęłam sie w sieci na ciekawy pomysł, połączenia obu składników no i proszę taka pycha!

Składniki:
 - 6 łyżek oleju
 - 1/2 kg brukselki
 - szklanka palonej kaszy gryczanej
 - czubata łyżeczka wędzonej papryki lub:
    po pół łyżeczki wędzonej ostrej papryki i łagodnej
 - sól i pieprz

Wykonanie
Rozpoczynamy działania od kaszy która gotujemy z solą. Odstawiamy na bok pod przykryciem  aby kasza wypiła całą wodę. Po tym czasie dodajemy 3 łyżki oleju i paprykę prażymy dokładnie mieszając.
Brukselki oczyszczamy i kroimy na połowy. Gotujemy na parze lub w wodzie do miękkości ok 10 minut, przelewamy zimną wodą.
Na patelni podgrzewamy 3 łyżki oleju, wrzucamy brukselkę i podgrzewamy kilka minut aż warzywa miejscami zbrązowieją, dokładnie mieszając cały czas. Dodajemy przygotowaną wcześniej kaszę gryczaną, dokładnie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem, podlewamy odrobiną oleju aby nie było zbyt sucho. Gotowe

Ja dodawałam puré z buraczków jako dodatek. Myślę ze brukselkowa kasza będzie świetnym dodatkiem np do mięska albo kotleciaków.